LEŚNA SESJA NARZECZEŃSKA ANI I DAWIDA
Ania i Dawid po czasie przyznali, że nie byli przekonani do sesji narzeczeńskiej – ale usłyszałam „zdajemy się na Ciebie” – dlatego wzięłam ich do lasu – do mojego ukochanego miejsca.
I to chyba jest kluczem w tym wszystkim – zaufali mi, jako swojemu fotografowi. Początkowo nieśmiali przed obiektywem, z czasem otwierali się coraz bardziej. W dniu ślubu usłyszałam od Ani, podczas makijażu, że kłócili się kto, które zdjęcie wrzuca na Facebook’a 😉
Nie muszę więc chyba wspominać, o tym, o czym powie Wam każdy fotograf ślubny – że sesja narzeczeńska to świetna sprawa, by oswoić się z aparatem, poznać się lepiej z osobą, która będzie Wam towarzyszyć w tym dniu, w końcu sesja narzeczeńska może być także elementem zaproszeń lub wystroju Waszej sali weselnej.
Nie dajcie się długo namawiać i róbcie sesje narzeczeńskie!